sobota, 11 stycznia 2014

Jednorazówka ~ ślub

Witam wszystkich, jestem Kasia, niektórzy z Was pewnie kojarzą mnie z aska klik. A więc postanowiłam, że założę bloga, który będzie się opierał na jednorazówkach z Angie. Jeden post będzie dodawany na ok. dwa/trzy dni. A więc przejdę do rzeczy, tu macie moją jednorazówkę. Wiem, beznadziejna, ale nigdy wcześniej nie miałam styczności z pisaniem opowiadań ;___;
Miłego czytania ~ Kasia
------------------------------------

To właśnie dziś inżynier, German Castillo żeni się. Na samą myśl o tym ślubie kobieta o zielonych oczach ma ochotę płakać, nie ze szczęścia, z bezradności..
Nie miała ochoty iść na ślub.. Nie dałaby rady, spojrzeć mu w oczy. Położyła się i wsłuchiwała się w ciszę która panowała w owym pomieszczeniu aż do chwili gdy rozbrzmiał dzwonek do drzwi. Niechętnie podniosła swoją sylwetkę z łóżka i podążyła w stronę dźwięku wydawanego przez dzwonek.
- Witaj Angie, co robisz jeszcze w pidżamie? - tak, była to jej siostrzenica Violetta, córka jej zmarłej siostry.
- Właśnie miałam się zacząć szykować - wymamrotała, nie chcąc aby Violetta martwiła się jej postawą, otarła łzy rękawem koszuli po czym wpuściła dziewczynę do ciepłego pomieszczenia.


W tym samym czasie w domu Castillo pan młody robił ostatnie poprawki, można powiedzieć, że wszystko było zapięte na ostatni guzik, chociaż brał dzisiaj ślub z piękną, mądrą kobietą, ciągle jego myśli zaprzątała blondynka o szerokim uśmiechu. Mężczyzna nie był nawet w połowie świadomy jak rani dziewczynę. Ich reakcje zepsuły się gdy German dowiedział się, że Angie jest jego szwagierką. Bał się wyznać jej uczuć, bo uważał to za niestosowne. Postanowił znaleźć nową kobietę, myślał, że automatycznie zapomni o szwagierce, lecz nie. Przed oczami miał ciągle jej sylwetkę, doszło nawet do tego, że owa kobieta śniła mu się po nocach.


Wracając do Angeles, a więc zielonooka ubrana była w zwiewną pudrową suknię, która kontrastowała z ciemno-różowymi balerinami, jej włosy były spięte w kucyk, a jej urodę podkreślał lekki makijaż wykonany przez siostrzenicę. Wyglądała wręcz przecudownie.
Czuła przerażający ból w środku. Czuła się wykorzystana, zastanawiała się co stanie się z nią po ślubie. Czy wszyscy o niej zapomną tworząc szczęśliwą rodzinę? Czy znajdzie się dla niej miejsce w domu Castillo? Tysiące pytań błądziło jej po głowie, lecz na żadne nie znała odpowiedzi.
- Angie, idziemy? - wyszeptała ciemnowłosa dziewczyna
Kobieta pokiwała twierdząco głową, zgarniając w pośpiechu torebkę, wyszły. Już po piętnastu minutach znajdowały się na polanie, na której miało się odbyć przyjęcie. Ceremonia była skromna, wyprawiana tylko dla najbliżej rodziny. Goście po woli się zbierali, Angeles zajęła miejsce koło swojego przyjaciela Pablo. Co prawda szatyn nie był członkiem rodziny, lecz został zaproszony przez narzeczoną Castillo, kiedyś prawdopodobnie ich coś łączyło.

Ceremonia rozpoczęła się. Angie z każdą chwilą serce biło jak opętane, jedyne co ją trzymało na duchu to jej przyjaciel. Mężczyzna złapał dłoń blondynki po czym mocno ścisnął.

Nagle padło pytanie, oczekiwane przez dłuższy czas naszej bohaterki.
- Jeżeli ktoś jest przeciwny temu ślubu niech odezwie się teraz, lub zamilknie na wieki.
Blondynce zależało na nim, to prawda, ale chciała jego szczęścia, jeżeli miałby być szczęśliwy to dlaczego miałaby mu wchodzić w drogę?

- Stop! Nie pozwolę, aby ten ślub się odbył.
German automatycznie się obrócił w stronę gości, w głębi duszy miał nadzieję, że te słowa były wypowiadane przez blondynkę, lecz pomylił się. Były wypowiedziane z ust mężczyzny.. Pabla..

8 komentarzy:

  1. świetnie!!! czekam na następną!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny blog! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Świetny blog. Ale wiesz ze Angie ma niebieskie oczy? :D ale mniejsza z tym, ta jednrazówka jest genialna. Czekam na next i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie Angie raz ma niebieskie, raz zielone, nie umiem określić jej koloru oczu :D patrz, widzisz? jej oczy są koloru niebiesko-zielono-szary XD http://violettabolg.blogspot.com/2014/01/zdjatka-clari-alonso.html

      Usuń
  4. Ciekawe!
    Nie przepadam za Germangie,
    ale czuję, że Twoje rozdziały będę czytała z wielką chęcią :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jednorazówka ;)
    Czekam na kolejne jednorazówki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne...*_*
    Podoba mi się to jak piszesz. Z niecierpliwością czekam na kolejne jednorazówki ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialne *o*
    Mogłabyś zrobić II część tej jednorazówki :) Ciekawi mnie to, co byłoby potem :D Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń